GMO to organizmy modyfikowane genetycznie (Genetically Modified Organisms), które powstają na skutek wprowadzenia obcych genów przy pomocy metod inżynierii genetycznej. Tego rodzaju zmian dokonuje się dla otrzymania pożądanych cech np. zwiększenia odporności na choroby lub zawartości witamin, szybszego wzrostu, przedłużenia świeżości czy poprawienia smaku.
Rośliny transgeniczne komercyjnie uprawiane są od 1996 r., a prace nad nimi trwają już od lat 70. XX wieku. Obecnie na świecie wysiewa się lub sadzi kilkanaście gatunków roślin transgenicznych (soję, kukurydzę, pomidory, ziemniaki, lucernę, bawełnę, buraki cukrowe, rzepak, kabaczek, papaję, topolę, słodką paprykę).
Żywność genetycznie modyfikowana budzi wiele kontrowersji. Konsumenci obawiają się jej negatywnego wpływu na organizm ludzki. Z tego względu oczekują, że produkty będą w sposób wyraźny i jednoznaczny oznakowane, czy powstały z użyciem technik modyfikacji genetycznej czy nie, tak, aby mogli dokonać świadomego wyboru.
Pomimo tego, że dotychczasowe badania naukowe nie wykazały szkodliwości roślin transgenicznych dla zdrowia ludzi czy zwierząt, temat GMO wzbudza wiele emocji zarówno wśród swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jednak niezależnie od tego, po której stronie się opowiemy, należy pamiętać, że modyfikacje genetyczne to również skutki uboczne, które trudno przewidzieć.
Światowy Dzień Zdrowia obchodzimy w rocznicę powstania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jest on zaliczany do najważniejszych wydarzeń w świecie zdrowia publicznego. Celem tego dnia jest zwrócenie szczególnej uwagi na problemy zdrowotne społeczeństw na świecie. Każdego roku motyw przewodni poświęcony jest innej tematyce.
7 kwietnia to również Dzień Pracownika Służby Zdrowia. W tym roku święto to ma szczególny charakter i szczególne znaczenie. Widzimy wokół nas ofiarność i wielką odwagę pracowników służby zdrowia, którzy walczą z pandemią. Stąd akcja #BrawaDlaWas. Największe polskie media zwróciły się z apelem: we wtorek 7 kwietnia o godzinie 13 stańmy w oknach, na balkonach i gromkimi brawami przez minutę podziękujmy im za tę walkę.
6 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Sportu na rzecz Rozwoju i Pokoju (International Day of Sport for Development & Peace, IDSDP) – święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych, które uznało potencjalne możliwości oddziaływania sportu na rozwój praw człowieka, społeczny i gospodarczy.
Międzynarodowy Dzień Sportu dla Rozwoju i Pokoju pierwszy raz świętowany był w 2014 roku. Wybrana data 6 kwietnia nie jest przypadkowa, to właśnie 6 kwietnia 1896 roku odbyła się ceremonia otwarcia pierwszych nowożytnych Igrzysk Olimpijskich. Po wielu latach przerwy idea olimpijska została wskrzeszona w 1894 roku, kiedy powołany został Międzynarodowy Komitet Olimpijski oraz podjęto decyzję o wznowieniu igrzysk olimpijskich. Od 1896 roku igrzyska odbywają się regularnie co 4 lata (wyjątek stanowiły lata 1916, 1940, 1944, kiedy to działania wojenne uniemożliwiły ich zorganizowanie). Od 1992 roku na zmianę co dwa lata rozgrywane są igrzyska letnie i zimowe.
Ruch Olimpijski jest stale rozwijany, jednak wartości i idea, które przyświecały twórcom nowoczesnego olimpizmu, nie zmieniają się na przestrzeni lat. Nadal aktualna jest symbolika flagi olimpijskiej, przedstawiającej pięć splecionych ze sobą kół symbolizujących unię pięciu kontynentów i spotkanie sportowców z całego świata na Igrzyskach Olimpijskich.
Międzynarodowy Dzień Sportu na rzecz Rozwoju i Pokoju to doskonała okazja do pokazania sportu nie tylko jako rywalizacji i walki o medale, ale jako siły jednoczącej ludzi z całego świata.
Dzień Marchewki to doskonały moment, aby wprowadzić to warzywo do codziennej diety. Nie tylko dlatego, że jest smaczne, ale przede wszystkim dlatego, że posiada liczne wartości odżywcze.
To doskonała przekąska między posiłkami, może być spożywana na surowo jak i w postaci przetworzonej, dodawana do dań głównych, zup i deserów.
Polecamy marchewkowe przepisy:
https://www.kwestiasmaku.com/przepis/zupa-krem-marchewkowa
https://www.mojewypieki.com/przepis/proste-ciasto-marchewkowe
Tęcza - fascynujące zjawisko meteorologiczne. Tak fascynujące, że doczekało się własnego święta.
Czym jest w sensie fizycznym? W Wikipedii czytamy, że „Tęcza – to zjawisko optyczne i meteorologiczne, występujące w postaci charakterystycznego wielobarwnego łuku powstającego w wyniku rozszczepienia światła widzialnego, zwykle promieniowania słonecznego, załamującego się i odbijającego wewnątrz licznych kropli wody np. deszczu i mgły, mających kształt zbliżony do kulistego. Kiedy światło słoneczne przenika przez kropelki deszczu, woda rozprasza światło białe (mieszaninę fal o różnych długościach) na składowe o różnych długościach fal (różnych barwach) i oko ludzkie postrzega wielokolorowy łuk. Pomimo faktu, że w tęczy występuje niemal ciągłe widmo kolorów, wyszczególnia się z reguły następujące barwy: czerwony (na zewnątrz łuku), pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, indygo i fioletowy (wewnątrz łuku)”.
Tyle z fizyki;)
Tęcza jest też symbolem nadziei na lepsze „jutro” po ponurym ”dzisiaj”.
„Jeśli chcesz zobaczyć tęczę, musisz najpierw uporać się z deszczem.” /John Green/
Takie motto na dzisiaj. By się uśmiechnąć:-)
„Calineczka”, „Królowa Śniegu”, „Brzydkie kaczątko”. Co - a raczej kto - łączy te baśnie? Ich autorem jest słynny duński baśniopisarz Hans Christian Andersen. Urodził się on właśnie 2 kwietnia i stąd Międzynarodowy Dzień Książki Dla Dzieci świętuje się właśnie w tym dniu.
Święto to zostało uchwalone w 1967 roku przez Międzynarodową Izbę ds. Książek dla Młodych Ludzi. Jego gospodarzem każdego roku jest inne państwo. Polska była gospodarzem Międzynarodowego Dnia Książki dla Dzieci w 1979 roku, a przewodnie hasło tych obchodów brzmiało „Książka moim oknem na świat”.
Wy już wprawdzie wyrośliście z książek dzieciństwa, ale mamy nadzieję, że upodobanie do czytania pozostało i że są wśród Was tzw. „ mole książkowe”. Zachęcamy wszystkich zwłaszcza teraz, gdy dni biegną nieco inaczej, do tego, by sięgnąć po jakiś tytuł.
Może na półce już od dawna czeka książka, którą dostałeś na urodziny czy Gwiazdkę. Może w domowej biblioteczce znajdziesz coś, czego do tej pory nie przeczytałeś. A dla tych, którzy wolą książki w formie nietradycyjnej, polecamy ebooki. Wiele stron oferuje je w wersji darmowej, np. http://www.publio.pl/e-booki,darmowe.html
Większość z nas kojarzy dzień 1 kwietnia z tzw. Prima Aprilis. Ale czy wiecie, że jest to również Międzynarodowy Dzień Ptaków?
Został on ustanowiony w roku 1906 podczas ratyfikacji Konwencji o Ochronie Ptaków Pożytecznych dla Rolnictwa z 19 marca 1902 r. Polska przystąpiła do konwencji w 1932r. Koordynatorem obchodów jest BirdLife International – ogólnoświatowa federacja organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną ptaków, której partnerem w Polsce jest Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.
Celem tego dnia jest jest zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwa zagrażające ptakom na całym świecie i zachęcenie do pomocy w ochronie tych zwierząt i ich siedlisk.
Na świecie żyje około 10 tysięcy gatunków ptaków, z czego ponad 1250 gatunków zagrożonych jest wyginięciem, co stanowi 13% wszystkich gatunków ptaków.
Niestety, lista zagrożeń, która powoduje, że populacja się zmniejsza, stale rośnie.
Co możemy zrobić, by pomóc w ochronie ptaków?
- można powiesić skrzynkę lęgową,
- można zadbać o obecność owocowych drzew lub krzewów zapewniających ptakom pokarm,
- można wystawiać pojnik albo zadbać o śródpolną miedzę czy oczko wodne,
- można zaangażować się i pomóc organizacjom przyrodniczym (np. Ogólnopolskiemu Towarzystwu Ochrony Ptaków) chronić ptaki i ich siedliska.
Poznajmy kilka ciekawostek dotyczących tych pięknych zwierząt:
- Największym ptakiem jest struś afrykański ważący do 150 kg.
- Najmniejszym ptakiem jest koliber ważący ok. 2 g.
- 75% ptaków nie dożywa pół roku.
- Najszybszym ptakiem jest sokół wędrowny, który spadając potrafi rozpędzić się do ponad 300 km/h, w locie poziomym przewodzi zaś bielik potrafiący rozwinąć prędkość około 170 km/h.
- Oko strusia jest większe od jego mózgu.
- Kolibry są jedynymi ptakami potrafiącymi latać do tyłu.
- Dzięcioł potrafi zastukać 20 razy na sekundę.
- Największa ilość znalezionych żółtek w kurzym jaju to 9.
- 60-70 minut trzeba gotować strusie jajko, aby wyszło na twardo.
- Kolibry muszą pożywiać się co 10 minut. Dziennie wypijają nektar o wadze dwukrotnie przewyższającej ich masy.
Jeśli chcesz poczytać więcej na temat ciekawostek dotyczących ptaków i ich zachowań zaglądnij na przykład na stronę:
https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/ptasie-rekordy-najciekawsze-i-najdziwniejsze-ptaki,16015.html
A może sprawdzisz swoją wiedzę dotyczącą ptaków startując w quizie?
https://globalquiz.org/pl/graj/ptaki-polski/
Na koniec w ramach relaksu posłuchajmy śpiewu kilku polskich gatunków ptaków.
https://www.youtube.com/watch?v=NFz4nfoB5dA
Budyń to smaczna przekąska, którą zazwyczaj w naszych domach podaje się jako podwieczorek. Można go serwować na zimno, na ciepło, w kubku czy w miseczce. Możemy go przygotowywać na mleku zwykłym, ryżowym lub sojowym.
Nie ma dokładnych informacji, kto go wymyślił. Przepisy na potrawy mleczne z dodatkiem mąki i jajek, które jadło się po ostudzeniu, pojawiają się już w średniowiecznych książkach kucharskich. Budyń powstaje ze zmieszania mleka, mąki, jajek i dodatków takich jak ryż czy kasza manna. Można wrzucić kandyzowane owoce, migdały lub orzechy. Budyń może być pieczony lub gotowany na parze.
To tradycyjna potrawa kuchni angielskiej. Chociaż polska nazwa tego deseru przypomina słowo francuskie. Czy wiedzieliście, że początkowo budyń, po francusku „boudin”, po angielsku „pudding”, kiedyś było daniem mięsnym? Powstawał z gotowania wnętrzności zwierząt!
Tutaj znajdziecie ciekawe informacje na temat budyniu:
https://www.youtube.com/watch?v=t1SyiJhBKNQ
Światowy Dzień Budyniu to dobra okazja by samodzielnie przygotować ten pyszny deser:
Muffinki.. ciastko w kształcie wysokiej babeczki.
Jak wyglądają i smakują wie pewnie każdy z Was. Dzisiaj mają swoje święto.
Pochodzą z Anglii i początkowo stanowiły przekąski dla najbiedniejszych. Pierwsze muffiny produkowano z resztek chleba, masy na ciasto oraz ugotowanych i rozgniecionych ziemniaków. Z tych trzech składników lepiono “nowe” ciasto, po czym smażyło się je na dużej, rozgrzanej płycie w specjalnych obręczach, pozwalających muffinkom na zachowanie odpowiedniego kształtu. Takie miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz placki, przekrajano na pół i przypiekano na ogniu.
Dopiero z czasem zyskały uznanie wśród arystokracji. Muffiny stały się popularnym dodatkiem do popołudniowej herbaty. Na ulicach większych miast pojawili się wtedy tzw. Muffin Man – byli to panowie, którzy sprzedawali świeże babeczki wprost z pojemników zawieszonych na szyi.
Wygląd i smak muffinków, które znamy teraz, to zasługa Amerykanów. Od angielskich odróżnia je między innymi konsystencja ciasta – amerykańskie babeczki robione są z rzadkiego, przypominającego naleśniki ciasta oraz zamiast drożdży używa się proszku do pieczenia. Druga różnica to forma, w jakiej się je piecze. W przypadku tej nowszej wersji muffinków stosujemy pojedyncze foremki, które nadają masie kształt malutkiego ciasta. Co ciekawe, w różnych krajach spożywa się muffiny o innej porze dnia. Amerykanie spożywają je zazwyczaj na śniadanie, a Anglicy do popołudniowej herbatki.
Obecnie Dzień Muffina świętowany jest na całym świecie. Piecze się je z różnymi dodatkami, zarówno słodkimi np. z czekoladą, orzechami, rodzynkami, owocami, jak i wytrawnymi (np. z warzywami albo nawet z mięsem).
To co? Na słodko czy na słono? Pieczemy i smacznego!
https://party.pl/porady/dom/kuchnia/najprostszy-przepis-na-muffinki-szybkie-i-latwe-ciastka-106003-r1/
Dzień Czekolady, Dzień Pozytywnego Myślenia, Międzynarodowy Dzień Poezji - informował każdego tygodnia nasz internacki kalendarz. Święta nietypowe, mało znane. Jedne zabawne i z przymrużeniem oka, inne całkiem poważne i na serio.
Od dzisiaj kolejne kartki kalendarza będziemy Wam prezentować tutaj.
